Dla mnie porażka jest tylko elementem uświadomienia sobie, że nie byłam do czegoś przygotowana. Traktuję ją jako lekcję – mówi Miłka Raulin, najmłodsza zdobywczyni Korony Ziemi.
Nie ma dla pani rzeczy niemożliwych. Podróżniczka, pilotka szybowców, fotografka, no i najmłodsza w Polsce zdobywczyni Korony Ziemi…
Posiadanie tytułu najmłodszej, nie było jednak najważniejszym celem. Najistotniejsze było to, żeby zrealizować górskie marzenia. Na co dzień jestem inżynierem trakcji elektrycznej i mamą wychowującą 12-letniego Jeremiego.
To nie komplikuje pani uprawiania tego romansu wysokogórskiego?
Reszta materiału po kliknięciu na zdjęcie
Buziaki
Miłka